W ramach akcji "Poznaj swoja Ojczyzne" postanowilem przyjrzec sie blizej Pojezierzu Drawskiemu przy okazji obozu treningowo-kondycyjnego
Uczestnicy obozu:
Bruno, Przemek, Slawek
Program obozu:
Dzien 1, wieczor
- pilka nozna, siatko- noga, bilard, pilka nozna
Dzien 2, caly dzien
- tenis, pilka nozna, pilka nozna, siatko- noga,
- zwiedzanie Lubieszewa: wycieczka piesza
- pilka nozna, tenis, zajecia indywidualne z pilki noznej
- wspolne ogladanie finalu Mistrzostw Europy w pilce noznej
Wycisnelismy z nas sporo potu dzisiaj...
Ponizej zdjecie Pstraga, ktory znalazl sie pozniej na jednym z naszych talerzy
Dzien 3
- zajecia indywidualne i w podgrupach
Zwiedzanie osrodka i okolic
Dzien 4
- splyw kajakowy rzeka Drawa (szlak nazywany jest rowniez szlakiem Jana Pawla II, czy tez szlakiem ks. Kardynala Karola Wojtyly)
Jezioro Lubie jest trzecim co do wielkosci jeziorem na Pojezierzu Drawskim. Na jeziorze znajduje sie 5 wysp. Najglebsze miejsce liczy 46 metrow glebokosci. Jezioro ma prawie 15 km dlugosci. Jest czyste mimo tego, ze mozna korzystac z silnikow spalinowych. Dominujacym drapieznikiem jest tu uwaga moj ulubiony Sandacz, a nie Szczupak, jak to bywa w wiekszosci akwenow pojezierza.
Pierwsze przymiarki
Poczatkowo mielismy plynac po odcinku rzeki nalezacego do poligonu, ale ostatecznie zdecydowalismy sie na krotszy odcinek od Mielenka Drawskiego do Linowa.
Tu musimy doplynac, do osrodka Taurus
Trasa splywu liczy : 13 km: 9 km rzeka i 4 km po jeziorze.
Poczatek splywu, jeszcze humory dopisuja
Bylo sporo utrudnien. Musielismy przeciagac kajak po zwalonych drzewach.
Inni uczestnicy splywu
Uff to byl szybki splyw. Jakies 2,5 godziny i po sprawie...
Dzisiaj obiado-kolacja bedzie szybciej, o 17-tej.... Jestesmy glodni, jak wilki jakies...
Dzien 5
Dzisiaj poplynelismy lodzia sprawdzic, gdzie rzeka Drawa wyplywa z jeziora Lubie - urocze miejsce.
Niebo sie "troszke" zachmurzylo na chwileWieczorem postanowilismy sprawdzic, w jakim stanie znajduje sie 19-wieczny mlyn wodny w Gleboczku. Wyglada to bardzo mizernie, chociaz prace konserwacyjne trwaja. Szkoda, ze tak pozno sie za to zabrano.
Przy okazji chcielismy zobaczyc pozostalosci obozu hitlerjugend w Zlociencu. Dzisiaj strasza jedynie 2 wieze, ktore obecnie znajduja sie na terenie jednoski wojskowej no i w zwiazku z tym oraz z podwyzszonym stanem zagrozenia terrorystycznego nie wpuszczono nas :( szkoda. Powinni o tym ostrzegac w przedowdnikach...
Dzien 6, ostatni
Zegnamy sie z osrodkiem partyjka gry w "Pociagiem po Europie". Bylo calkiem, calkiem fajnie..
S.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz