Etykiety

sobota, 21 kwietnia 2012

Day 16/ dzien 16 - Moab,UT - Denver, CO

21.04.2012

Zegnamy sie z Moab sniadaniem w przytulnej kawiarence

Dzisiaj chcemy dojechac jak najblizej Denver. Nocleg nie jest nigdzie zarezerwowany. Bedziemy spac tam, gdzie dopadnie nas zmeczenie. Na poczatek wybieramy trase w gore rzeki Colorado 128-E. Tak powinnismy dojechac do autostrady I-70E, ktora prowadzi do samego Denver.

Rzeka Colorado towarzyszyc nam bedzie przez dlugi, dlugi czas. Niedlugo po wyjezdzie napotykamy na kogos, kto nie jadl jeszcze sniadania.

Spotykamy pasjonatow splywow. Patrze i zazdroszcze

Zblizajac sie do autostrady I-70 napotykamy szczegolne miejsce: miasto widmo Cisco.

Miasto to sluzylo, jako stacja napelniania wody dla dwoch firm kolejowych z czasow lokomotyw parowych. Z nadejsciem innych rodzajow napedow zaczely sie problemy. W 1924 roku zloza gazu i ropy znaleziono w poblizu miasta. Jeszcze w 2005 roku dokonano nowych odwiertow, ktore funkcjonuja do dzis. Ukonczenie autostrady I-70, ktora omija miasto, spowodowalo dalsze wyludnianie tego miejsca. Niestety wiele budynkow jest zniszczonych. Prawdopodobnie przez wandali. Z tego co wiem to DSL jest dostepny tutaj. Czyli mieszkajacy tu ludzie maja dostep do internetu i kablowki. Na dwoch budynkach dostrzeglem anteny satelitarne.
Ciekawostki:
1. Johny Cash napisal piosenke o czlowieku, ktory zyje w Cisco. Tytul piosenki: "Cisco Clifton's Fillin Station"
2. Nakrecono tu sceny do takich filmow, jak:
Znikajacy Punkt (1971)
Thelma i Luiza (1991)
Nie wracaj w te strony (2005)

Jeden z nas probuje znalezc nam nocleg:)

Przy okazji poznajemy innych mieszkancow miasta

Zatrzymujemy sie na obiad w miejscowosci calkowicie roznej od Cisco. O malo nie wyjezdzamy Cadillaciem.

Zblizajac sie do Denver przejezdzamy przez wiecej i wiecej Osrodkow Narciarskich. Snieg jest tutaj ciagle widoczny.

Okolo 17.30 jestesmy w Denver. Poszło lepiej niz sie spodziewalem. Kierujemy sie w strone lotniska. Teraz musimy juz tylko znalezc odpowiedni hotel. Troche krecenia sie ale cel osiagamy. Mamy nocleg w odleglosci 15 minut od lotniska.

Nasz lot do Nowego Jorku jest jutro o godzinie 12.35 pm.




4 komentarze:

  1. :)))))))))))))))))))))))))))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  2. No ja Ci sie nie dziwie, ze chciales poplynac, tez bym poplynela :) Z.

    OdpowiedzUsuń
  3. Gdybym tylko mial nasz kajak z soba;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zaczyna sie boarding. W koncu...

    OdpowiedzUsuń